Nader często spotykam się z pytaniami o różnice pomiędzy adwokatem i radcą prawnym. Rzeczywiście, osoby które nie mają na co dzień styczności z ......
Jednym z problemów, z którymi klienci pukają do drzwi Kancelarii są otrzymywane nakazy zapłaty. W przepisach regulujących postępowanie cywilne przewidziano możliwość wydawania przez sąd takich orzeczeń na podstawie dokumentów dołączonych do pozwu i bez przeprowadzania rozprawy, co ma służyć szybszemu rozpoznawaniu niektórych spraw. Jak nazwa wskazuje, w nakazie zapłaty sąd nakazuje by pozwany zapłacił powodowi określoną kwotę w terminie dwóch tygodni od dnia otrzymania nakazu. Otrzymanie nakazu u zdecydowanej większości odbiorców spotyka się zarówno ze złością, bo przecież nikt nie zawiadamiał o żadnej rozprawie, a sprawa odbyła się zupełnie bez mojego udziału, jak i z obawą, bo skoro sąd tak postanowił, to widocznie roszczenie jest zasadne i nie ma wyjścia, nakazaną kwotę trzeba zapłacić.
Orzeczenie doręczane jest pozwanemu wraz z pozwem oraz załącznikami do niego. Załącznikami do pozwu będą w szczególności dokumenty uzasadniające dochodzone roszczenie, dla przykładu: umowa, wezwanie do zapłaty, faktura. Jeżeli nakaz wydany został w elektronicznym postępowaniu upominawczym, to pozwany, oprócz nakazu, otrzyma pozew, ale już bez załączników. Dowody będą jedynie wymienione w pozwie.
Oczywiście wydawanie przez sądy nakazów zapłaty nie jest przejawem jawnej niesprawiedliwości ponieważ od nakazu zapłaty można się odwołać. W zależności od tego w jakim postępowaniu nakaz został wydany, służą temu sprzeciw od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym, zarzuty od nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym oraz sprzeciw od nakazu zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym. O możliwości złożenia środka zaskarżenia, jako alternatywie do obowiązku zapłaty, pozwany informowany jest w samym nakazie zapłaty.
Każdy z wymienionych wyżej środków zaskarżenia powinien zostać złożony w przepisanym terminie, inaczej nakaz zapłaty uprawomocni się i powód będzie mógł, po uzyskaniu klauzuli wykonalności, skierować sprawę do komornika. W tym kontekście trzeba wyjaśnić, że nakaz zapłaty jest jak wyrok, a nie jak wezwanie do zapłaty, które nie uprawnia wierzyciela do złożenia skutecznego wniosku o wszczęcie postępowania egzekucyjnego.
Tak zarzuty, jak i sprzeciw powinny zawierać elementy określone w przepisach kodeksu postępowania cywilnego. Być może trzeba będzie złożyć pismo na urzędowym formularzu. Zarzuty i sprzeciw są pismem procesowym i jeżeli będą zawierać braki formalne, to sąd wezwie składającego do ich usunięcia wyznaczając w tym celu termin. Jeżeli braki nie zostaną usunięte, to pismo zostanie zwrócone, a tym samym nie osiągniemy porządnego skutku w postaci przedstawienia pod ocenę sądu naszych argumentów. Ponadto, jeżeli w sprzeciwie lub zarzutach nie sformułujemy zarzutów, wniosków, okoliczności faktycznych i dowodów na ich poparcie, to może okazać się, że nie będzie możliwości późniejszego ich powoływania, przy czym nie dotyczy to sprzeciwu od nakazu zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym. Nie trzeba chyba tłumaczyć, że może skończyć się to fatalnie, utrzymaniem nakazu w mocy, czy też wydaniem wyroku, który powielał będzie treść nakazu.
Podsumowując, nakaz zapłaty nie oznacza, że sąd ostatecznie przesądził o zasadności roszczenia powoda. Pozwany ma możliwość odwołania się od tego orzeczenia. Składając zarzuty lub sprzeciw należy zwrócić szczególną uwagę na jego treść i formę oraz zachować termin na jego złożenie.